Jeśli nadal męczysz się w trybie auto…

Jeśli nadal robisz zdjęcia w trybie auto, czyli zdajesz się całkowicie na automatyczne ustawienia aparatu, przeczytaj koniecznie ten tekst. Nie ma potrzeby męczyć się dalej. Zrób w końcu ten ważny krok do przodu. Dla siebie i swoich zdjęć. Najwyższy czas oswoić inne tryby fotografowania. Podziękujesz mi później.

Myślisz sobie, że to taka wygoda. Ustawiasz w aparacie tryb auto i nic więcej Cię nie obchodzi, poza szukaniem ciekawych historii do opowiedzenia. A aparat sam dobiera optymalne ustawienia ISO, przysłony i czasu naświetlania. Tylko że później okazuje się, że zdjęcie nie wyszło tak, jak sobie wyobrażałeś. Jesteś rozczarowany, rozżalony, zniechęcony. Może nawet rzucasz aparat w kąt.

Najwyższy więc czas przejąć kontrolę nad Twoimi zdjęciami. Jeśli myślisz o fotografii na poważnie, porzuć tryb auto i zacznij fotografować w trybach półautomatycznych, a najlepiej w trybie manualnym. Jeżeli chcesz tylko robić jakiekolwiek zdjęcia, przerzuć się na aparat w telefonie. Mówię zupełnie poważnie, będzie prościej i dużo wygodniej. O fotografii mobilnej też kiedyś napiszę.

Tryby fotografowania

Zarówno lustrzanki, jak i aparaty kompaktowe, posiadają funkcje zwane trybami fotografowania. Do wyboru poszczególnych trybów fotografowania służy zazwyczaj kółko wyboru trybów fotografowania, umieszczone w górnej części korpusu aparatu.

Na kółku wyboru trybów fotografowania prezentowane są różne symbole i obrazki. Obrazki to programy tematyczne, przeznaczone do fotografowania konkretnych sytuacji, na przykład portret, krajobraz, ruch, zdjęcie nocne. Jednak działanie programów tematycznych jest dalekie od ideału. Ponieważ szału nie ma, więc obrazki pomińmy i przejdźmy od razu do trybów półautomatycznych. W końcu jeśli czytasz nadal ten tekst, to chcesz być profesjonalistą, nieprawdaż?

Stąd dzisiaj będą nas interesowały tryby fotografowania oznaczone symbolami A, S, M lub Av, Tv, M. Różnica jest tylko taka, że każdy z producentów aparatów wybiera albo jeden, albo drugi system oznaczeń.

Na początek musisz sobie jednak przypomnieć zasady działalnia trójkąta ekspozycji. O trójkącie ekspozycji pisałam w artykule Prawidłowa ekspozycja – co to właściwie znaczy. Zajrzyj koniecznie.

Tryb preselekcji przysłony

Tryb preselekcji przysłony to był mój ulubiony tryb, zanim ulubionym stał się tryb manualny. Od trybu preselekcji przysłony zaczynałam moją przygodę z trybami półautomatycznymi i Tobie także dziś będę rekomendowała właśnie ten tryb.

Twój aparat robi, co chce?

Przygotowałam dla Ciebie przyjazny audiobook, dzięki któremu w końcu go oswoisz.  Zapisz się do newslettera i odbierz bezpłatnie!

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych w związku z zapisem do Newslettera oraz na przesyłanie na podany adres e-mail informacji o nowościach, promocjach, produktach i usługach marki LensGo Anny Wygodny. Zgodę możesz w każdej chwili wycofać. Jeśli nie chcesz zapisywać się do bezpłatnego Newslettera, możesz kupić audiobook w cenie 55 zł brutto.

Klikając przycisk zapisu do Newslettera, akceptujesz Regulamin.

Zapisz mnie

Loading...

To już prawie koniec!

Sprawdź proszę swoją skrzynkę i potwierdź adres email.

Może się zdarzyć, że mail wpadnie do ofert albo spamu, więc bądź czujna/-y!

Tryb preselekcji przysłony oznaczony jest symbolem A – Aperture lub Av – Aperture value.

Preselekcja oznacza tylko tyle, że wybrany parametr ekspozycji wybierasz samodzielnie, przed wykonaniem zdjęcia. W trybie preselekcji przysłony Ty decydujesz o wartości przysłony (oraz ISO, ale możesz też skorzystać z automatycznego ISO), a aparat dobiera do tych parametrów czas naświetlania. Możesz stosować kompensację ekspozycji, aby rozjaśnić lub przyciemnić zdjęcie.

Tryb preselekcji przysłony w czterech krokach:

1. Ustaw na kółku wyboru trybów fotografowania tryb A lub Av
2. Dobierz wartość ISO do ilości światła
3. Ustaw żądaną wartość przysłony
4. Zrób zdjęcie

Kiedy stosować:

w każdej sytuacji, gdy zależy Ci na określonej głębi ostrości. Na przykład chcesz rozmyć tło, albo wręcz przeciwnie, gdy chcesz mieć ostre wszystko, od pierwszego do ostatniego planu.

Kiedy nie stosować:

gdy światło jest bardzo ciemne, obiekt porusza się, a Tobie bardziej zależy na idealnie ostrym zdjęciu, niż głębi ostrości.

Tryb preselekcji czasu naświetlania

Tryb preselekcji czasu naświetlania oznaczony jest symbolem S – Shutter priority lub Tv – Time variable.

W trybie preselekcji czasu naświetlania Ty ustawiasz czas naświetlania (oraz ewentualnie ISO), a aparat dobiera do tych parametrów przysłonę. Tutaj także możesz stosować kompensację ekspozycji, aby rozjaśnić lub przyciemnić zdjęcie.

Tryb preselekcji czasu naświetlania w czterech krokach:

1. Ustaw na kółku wyboru trybów fotografowania tryb S lub Tv
2. Dobierz wartość ISO do ilości światła
3. Ustaw żądaną wartość czasu naświetlania
4. Zrób zdjęcie

Kiedy stosować:

gdy fotografujesz obiekty w ruchu i chcesz sterować stopniem zamrożenia lub rozmycia ruchu. Na przykład sport, bawiące się dzieci, jadący pociąg. Oraz kiedy światła jest niewiele, fotografujesz „z ręki”, a chcesz być pewny, że zdjęcie będzie nieporuszone.

Kiedy nie stosować:

kiedy bardziej zależy Ci na określonej głębi ostrości, tym bardziej, gdy światło jest dobre, a fotografowany obiekt nie porusza się.

Tryb manualny

Na koniec najtrudniejszy, ale najlepszy tryb – tryb całkowicie manualny. Oznaczony symbolem M – Manual. Obecnie mój numer jeden.

W trybie manualnym wszystkie parametry ekspozycji dobierasz samodzielnie.

Tryb manualny w pięciu krokach:

1. Ustaw na kółku wyboru trybów fotografowania tryb M
2. Dobierz wartość ISO do ilości światła
3. Ustaw żądaną wartość przysłony
4. Ustaw żądaną wartość czasu naświetlania
5. Zrób zdjęcie

Kiedy stosować:

gdy fotografujesz dłuższy czas przy tym samym świetle. Wówczas wystarczy raz ustawić parametry i zająć się łapaniem decydujących momentów.

Kiedy nie stosować:

kiedy musisz fotografować szybko, a warunki oświetleniowe ciągle się zmieniają. Na przykład, gdy słońce na zmianę to wychodzi, to chowa się za chmury. Gdy fotografujesz obiekt poruszający się pomiędzy miejscami oświetlonymi, a miejscami w cieniu.

Przechodząc na manualny tryb fotografowania, do czego gorąco Cię zachęcam, początkowo pewnie będziesz rwać włosy z głowy, odsądzać mnie od czci i wiary, bo nie będzie wychodziło. Zapewniam Cię jednak, że to tylko kwestia nabycia odpowiedniej wprawy. A wprawę nabywa się ćwicząc. Musisz po prostu zrobić odpowiednią liczbę beznadziejnych zdjęć, żeby zaprzyjaźnić się z trybem manualnym. Zdjęć beznadziejnych, na podstawie których jednak przeanalizujesz, co poszło nie tak i gdzie popełniłeś błąd. Jeśli siądziesz i zrobisz tysiąc zdjęć seryjnie oraz bezrefleksyjnie licząc, że tysiąc pierwsze wyjdzie dobre z automatu – niestety nie zadziała.

Z pewnością, gdy już opanujesz opisane dziś tryby fotografowania, będziesz się zastanawiać, dlaczego nie używałeś ich wcześniej.

Kolejne Porady dla początkujących poświecę cieniom. Zapraszam serdecznie!