Jak uzyskać bokeh
Zbliżają się Święta Bożego Narodzenia. Ulice, sklepy, a także nasze domy rozświetliły się cudownym, ciepłym blaskiem choinkowych światełek i innych świątecznych ozdób. W powietrzu unosi się słodki zapach pierniczków. Mikołaj szykuje grzecznym dzieciom i dorosłym góry prezentów. W wigilijny wieczór większość z nas przełamie się opłatkiem i zasiądzie do uroczystej kolacji. To będzie wspaniały czas rodzinnych spotkań i wspólnych rozmów, bycia ze sobą. Warto zamknąć te magiczne chwile w pięknych kadrach, bo z pewnością będą one obfitowały w niezwykłe emocje. Szczęście, radość, być może także łzy wzruszenia. Warto także zadbać o właściwą oprawę świątecznych kadrów, a nic tak nie doda im ciepła i dyskretnej elegancji jak bokeh.
Co to jest bokeh
Bokeh to rodzaj miękkiego rozmycia elementów pozostających w kadrze poza głębią ostrości. W pewnych warunkach te nieostre elementy zostają na zdjęciu odwzorowane w postaci okrągłych jasnych plamek.
Doskonałym przykładem bokehu są światełka choinkowe w tle, rozmyte do postaci delikatnych świetlnych kółeczek.
Bokehowe kółeczka są na tyle subtelne, że urozmaicają kadr i dodają mu atrakcyjności, ale nie konkurują z głównym tematem o uwagę widza.
Jak uzyskać bokeh
Jakie warunki muszą być spełnione, aby powstał bokeh? Przede wszystkim tło musi się składać z jasnych i ciemnych plamek, rozmieszczonych naprzemiennie. Tło musi być także stosunkowo oddalone od tematu kadru, aby możliwe było jego rozmycie. Jednocześnie temat musi się znajdować stosunkowo blisko aparatu. Potrzeby jest także jasny obiektyw, najlepiej o przysłonie o wartości f 2.8 lub mniejszej oraz o ogniskowej co najmniej 50 mm. Dobrze sprawdzają się tu wszelkiego rodzaju teleobiektywy, ale w warunkach domowych trudno jest się nimi posługiwać ze względu na ograniczoną przestrzeń.
Spójrzcie na poniższy przykład. Postawiłam mojego osobistego modela na tle choinki, w odległości około 2,5 metra od choinki i około 1,5 metra od aparatu. Wybrałam tryb preselekcji przysłony i wartość przysłony ustawiłam na f 2.8. Aparat automatycznie dobrał czas naświetlania wystarczający do otrzymania nieporuszonego zdjęcia z ręki. W efekcie uzyskałam poniższy kadr:
Prawda, że proste?
Piękny bokeh, brzydki bokeh
Samo uzyskanie bokehu na zdjęciu to nie wszystko, ponieważ istnieją pojęcia ładnego oraz brzydkiego bokehu. Ładny bokeh to taki, w którym plamki mają jaśniejszy środek i ciemnieją ku brzegom, a przejścia jasności w obrębie plamek są płynne. I odwrotnie, brzydki bokeh występuje, gdy świetlne punkciki mają kształt obwarzanków, z ciemniejszymi środkami i jasnymi obwódkami, często także z rozdwojonymi liniami. Jeśli przyjrzycie się dokładniej kadrowi z poprzedniego przykładu, z pewnością dostrzeżecie zarówno bokeh o pięknym kształcie, jak i kółka o niepożądanych jasnych obwódkach.
Wygląd bokehu zależy od wielu czynników, m.in. od rodzaju obiektywu. Bokeh przyjmuje bowiem kształt otworu przysłony obiektywu. Przy okazji rozważań o głębi ostrości mówiliśmy o tym, że przysłona składa się z tzw. listków, zachodzących na siebie i tworzących otwór, przez który światło wpada do środka aparatu. Niektóre obiektywy mają takich listków więcej, np. 8, a niektóre mniej, np. 5. Im listków przysłony jest więcej, tym tworzony przez nie otwór jest bardziej zbliżony do koła, a uzyskiwany bokeh ma bardziej zaokrąglone krawędzie. Im listków jest mniej, tym kształt otworu jest bardziej kanciasty i świetliste kółeczka przyjmują kształt wielokąta, z ostrzej zarysowanymi kątami.
Istnieją obiektywy niemal stworzone do malowania bokehu, a takim legendarnym producentem bokehowych obiektywów jest m.in. Helios. Używane obiektywy Helios można kupić za naprawdę niewielkie pieniądze, jedynym ich mankamentem jest brak możliwości automatycznego ustawiania ostrości.
Bokeh w kształcie wzorka
Bokeh wcale nie musi mieć tylko i wyłącznie kształtu zbliżonego do koła. Spójrzcie na poniższe przykłady.
Wzrokowy bokeh to dodatkowe urozmaicenie kadru, a odpowiednio dobrany może dopowiadać historię, przenosić ją w inny wymiar.
Jak uzyskać bokeh w kształcie dowolnego wzorka? Wbrew pozorom to także wcale nie jest trudne. Potrzebny będzie arkusz czarnego brystolu, specjalny dziurkacz o żądanym kształcie (można go kupić w sklepie papierniczym, najlepiej sprawdzą się dziurkacze o dużym otworze), nożyczki i klej lub dwustronna taśma klejąca. Z brystolu wycinamy koło o średnicy trochę mniejszej niż średnica obiektywu, które umieścimy później w przedniej części obiektywu. Następnie na innym kawałku brystolu dziurkaczem wycinamy wzorkowy otwór i odcinamy kawałek z wyciętym wzorkiem. W środku wyciętego na początku koła wycinamy otwór o średnicy trochę większej niż wielkość wzorka. Dopasowujemy obydwa kawałki brystolu tak, aby wzorek znalazł się na środku koła. Przyklejamy obydwa kawałki klejem bądź dwustronną taśmą klejącą i umieszczamy nakładkę jak najbliżej przedniej części obiektywu.
Poniżej znajdziecie link do przykładowego filmiku instruktażowego Fotoblogii:
Inspiracje
Bokeh to nie tylko światełka choinkowe w tle. To także wszelkiego rodzaju powtarzające się ciągi świateł, np. ulicznych latarni, jadących jeden za drugim samochodów lub jasne plamy światła przedzierające się przez gałęzie drzew, krople wody, czy rozdmuchiwany brokat. W końcu to nie tylko rozmyte elementy w tle, ale także te znajdujące się na pierwszym planie – ważne, aby były poza ostrością. Możemy szukać bokehu w domu, w mieście, w lesie, czy na łące.
Po więcej inspiracji zachęcam do sięgnięcia do:
The Bokeh Factory PinterestMiłej bokehowej zabawy!
W następnych Poradach dla początkujących wrócimy do tematu kompozycji.
Dobry pomysł.