Dlaczego warto kolekcjonować albumy fotograficzne
Od pewnego czasu kolekcjonuję albumy fotograficzne. Wcześniej wydawało mi się to bezsensowne, przecież w internecie jest całe mnóstwo darmowych zdjęć, którymi można cieszyć oko, kiedy tylko przyjdzie na to ochota. I wcale nie trzeba płacić miliona monet za ich oglądanie. Jednak z czasem zupełnie zmieniłam swoje podejście. Stąd dziś kilka słów o tym, dlaczego warto kolekcjonować albumy fotograficzne.
Moje poczucie estetyki w czasach głębokiego dzieciństwa kształtowało się na twórczości Jana Matejki, a dokładnie na podstawie jedynego jego albumu, który posiadaliśmy w domu. Zbioru dzieł mistrza. Książka o wymiarach około 40×45 cm, dziś tak niepozorna, jawiła mi się wtedy jako wielka księga, pełna magii. Z przepięknymi obrazami, niby opowiadającymi o rzeczywistości, a jednak tak nierzeczywistymi. Poznałam Stańczyka, Kościuszkę, Piotra Skargę, Reytana.
W wieku 3 lat nie wiedziałam, co tak naprawdę pociąga mnie w obrazach Matejki. Dziś wiem, że był to światłocień. Nigdy bowiem w rzeczywistości nie widziałam tak przepięknie grającego światła.
Najlepsza książka mojego dzieciństwa.
Dlaczego warto kolekcjonować albumy fotograficzne?
Po pierwsze, niesamowicie prezentują się na półkach w salonie. Zwłaszcza tych oszklonych, szkło zdecydowanie nadaje im szlachetności. Albumy fotograficzne są estetyczne, bardzo dobrze wydane, zwykle w twardych oprawach, więc wyglądają naprawdę ładnie. Można zaprosić sąsiadów, szefa, nielubianą koleżankę, aby podziwiali oraz wyrabiali sobie odpowiednie zdanie o nas. Tak, będziemy uchodzić za znawców sztuki, niemal bohemę.
To oczywiście żart, ale rzeczywiście znam osoby, które kupują ładne książki na metry…
Więc ponownie po pierwsze, albumy fotograficzne to papier, a ja wolę książki papierowe od elektronicznych. Może wynika to stąd, że wychowałam się w czasach, gdy książki były dostępne jedynie w formie papierowej. Jednak fotografia na papierze prezentuje się zupełnie inaczej, w moim odczuciu o wiele lepiej, niż na wyświetlaczu monitora. Jest zupełnie różna w odbiorze. Pozwala choćby na obejrzenie zdjęcia z różnych perspektyw.
Po drugie, rzeczywiście internet jest pełen zdjęć, w tym fotografii największych mistrzów. Jednak nie znajdziesz tam wszystkich dzieł wybitnych fotografów, raczej są to pojedyncze, wyrwane z kontekstu fotografie.
🟡 3 rzeczy, których o fotografii możesz nauczyć się od Alexa Webba
No właśnie, kontekst to słowo klucz. Po trzecie, najważniejszą kwestią w albumach fotograficznych jest ich edycja, czyli wybór i kolejność ułożenia. To, jak korespondują ze sobą. Jak walczą o uwagę widza. W końcu, jaką historię opowiadają.
Tego nie zobaczysz, oglądając pojedyncze fotografie w internecie.
Rodzaje albumów fotograficznych
Albumy fotograficzne dzielą się na dwa rodzaje. Pierwszy z nich to albumy o życiu i twórczości fotografa. Przedstawiają one przekrój prac artysty, zwykle chronologiczny przegląd najważniejszych dzieł oraz zapiski biograficzne. Są ważne, gdyż pozwalają poznać fotografa, prześledzić, jak zmieniała się jego twórczość oraz co i w jakim stopniu miało na to wpływ. Interesujące jest obserwować, jak wydarzenia z życia przeplatają się z historiami opowiadanymi fotografiami.
Druga grupa to albumy przedstawiające projekt fotograficzny jednego lub wielu artystów. Te są moim zdaniem najciekawsze. Za ich pomocą autor komunikuje się z widzem, podnosząc ważne kwestie. Opowiada o ważnych sprawach społecznych, kulturalnych, o ważnych wydarzeniach itp. Opowieści te są przepełnione emocjami, często trudnymi. Czasem trzeba mocno się zastanowić, co, jak i dlaczego. Wytężyć umysł.
Do tego dochodzą także książki fotograficzne. Nie myl ich z książkami o fotografii, czy podręcznikiem do nauki fotografii. Książki fotograficzne to także opowieści podobnie jak albumy, tylko w nieco skromniejszej formie, bardziej przypominające wyglądem zwykłe książki.
Albumy i książki godne polecenia
Poniżej kilka moich propozycji albumów i książek fotograficznych, z różnych dziedzin, na dobry początek:
- Elliott Erwitt Personal best
- Peter Lindbergh Shadows on the Wall
- Vivian Maier A photographer found
- Josef Koudelka Exiles
- Alec Soth Sleeping by the Mississipsi
- Paweł Szypulski Pozdrowienia z Auschwitz
- Marek Lapis Biało-czerwona
Dobre albumy fotograficzne są niestety bardzo drogie. Muszą jednak takie być, gdyż dobry fotograf musi być wynagrodzony za swoją pracę, tak samo jak edytor, czyli osoba układająca zdjęcia do albumu. Również użyte materiały muszą być wysokiej jakości, na przykład papier. Wyobrażasz sobie album fotograficzny wydrukowany na cienkim, rwącym się, pożółkłym papierze?
W wizualnym chaosie, który dziś mamy, a który wynika z powszechnej dostępności aparatów fotograficznych oraz kulcie mediów społecznościowych, trudno jest wyłowić wartościowe fotografie. Nie przyzwyczaj oka do bylejakości, ucz się od najlepszych. Oglądaj dobre fotografie w każdej wolnej chwili. Taka jest właśnie odpowiedź na pytanie, dlaczego warto kolekcjonować albumy fotograficzne.
A jak jest z Tobą, lubisz i kolekcjonujesz albumy fotograficzne?
Nie mam w swojej kolekcji jeszcze ani jednego albumu fotograficznego, ale chyba właśnie zaszczepiono we mnie chęć posiadania takowego 🙂