10 sprawdzonych sposobów na fotodoła
Dopada każdego fotografującego. Można powiedzieć, że jest nieodłącznym elementem pracy twórczej. Spadek formy, brak weny, niechęć do wzięcia aparatu do ręki. Słowem: fotodół. Jak sobie z nim radzić? Dziś przedstawiam 10 sprawdzonych sposobów na fotodoła.
Natłok codziennych obowiązków, pośpiech, stres, to wszystko niezbyt służy rozwijaniu kreatywności. Zdarzają się miesiące, kiedy aparat leży w kącie i nawet nie mam ochoty spojrzeć w jego kierunku. Bo jestem zbyt zmęczona, bo zrobię to jutro, bo jeszcze tylko wstawię pranie… Wynajduję tysiące powodów, dla których odkładam fotografowanie. Trzeba wówczas spojrzeć prawdzie w oczy – zaatakował mnie fotodół. Wstrętny, okropny fotodół.
W takiej sytuacji nie pozostaje nic innego, jak walczyć. No więc walczę!
Poniżej przedstawiam Ci moich 10 sprawdzonych sposobów na fotodoła:
1. Zmęcz swoje ciało
Wysiłek fizyczny to darmowa produkcja endorfin. A jak wiadomo, gdy męczysz ciało, to mózg odpoczywa. Wypoczęty mózg i poczucie szczęścia to najlepsza droga do wzrostu kreatywności. Dlatego idź na basen, poskacz na skakance, pobiegaj po schodach, wybierz się na rower, przekop ogródek, słowem zmęcz się tak, że poczujesz się szczęśliwy!
2. Zadbaj o siebie
Przepraszam Panów, ale dwa kolejne sposoby kieruję głównie dla kobiet. Jeżeli jesteś mężczyzną, możesz jeszcze raz przekopać ogródek lub przejść po punktu 4 🙂
Nie ma nic gorszego dla kreatywności niż wewnętrzne poczucie, że jest się zaniedbanym babolem. W dresach i z tłustymi włosami. Tak więc, drogie Panie, idziemy do fryzjera, kosmetyczki, na dobry masaż, a potem koniecznie na zakupy. Poczujmy się piękne, zadbane i warte milion dolarów!
3. Podaruj sobie odrobinę luksusu
Czerwone paznokcie, lampka wina i pachnąca kąpiel wśród świec. Czegóż trzeba więcej?
Uważaj jednak, aby nie przesadzić z winem. Po pierwsze będzie bolała głowa, po drugie pojawi się kac moralny…
4. Spraw sobie przyjemność
Zrób coś, co sprawia Ci duchową przyjemność. Nawet jeśli od dawna nie masz na to czasu. Na przykład poczytaj dobrą książkę, idź do kina lub na wystawę. Daj sobie czas na reset i całkowite oderwanie od przyziemnej rzeczywistości.
5. Wyjedź w piękne miejsce
Wyjedź w piękne fotograficznie okoliczności przyrody bez aparatu. Oderwij się od codziennych obowiązków, dużo spaceruj. Oglądaj świat do momentu aż poczujesz żal, że nie wziąłeś ze sobą aparatu.
6. Poczuj wolność fotografowania
Zacznij fotografować bez presji. Na przykład wyjdź „na miasto” z telefonem. Albo idź na spacer z małym, kompaktowym aparatem i rób zdjęcia wszystkiemu, co Cię zachwyci. Bez przemyśleń, bez planowania, po prostu dokumentuj piękno otaczającego świata i cudowność chwili. Rób zdjęcia „z biodra”, z góry, bez precyzyjnego ustawienia kompozycji. Poczuj radość z samego fotografowania. A przede wszystkim, pozwól się zaskoczyć otrzymanymi rezultatami!
7. Podglądaj innych
Nie ma chyba lepszego sposobu na walkę z fotodołem, niż oglądanie cudzych zdjęć. Pomysły na nasze własne zdjęcia rodzą się wówczas niepostrzeżenie. Ale jak pamiętasz – oglądamy tylko dobre zdjęcia!
Poniżej kilka pomysłów na wartościowe profile i inne miejsca w sieci, o których już pisałam, a dodatkowo parę całkiem nowych:
- 10 inspirujących profili z fotografią dziecięcą na Instagramie
- 8 najlepszych projektów 365
- Magnum Photos
- Wojciech Grzędziński
- THE FC’DIARY MAGAZINE
- Marcin Kęsek
- Grzegorz „Moment” Płaczek
8. Zaangażuj się
Dobrym pomysłem jest praca w grupie i wzajemne motywowanie. W sieci znajdziesz mnóstwo wyzwań fotograficznych, do których możesz przystąpić w każdej chwili – z pewnością wybierzesz coś dla siebie. Polegają one na wykonaniu w danym czasie zdjęć na przykład na określony temat bądź w określonej technice. Zaletą są regularne ćwiczenia oraz przede wszystkim możliwość natychmiastowego podglądania, jak to robią inni.
9. Wróć do podstaw
Być może Twój fotodół wynika z godzin spędzonych nad obróbką zdjęć. Męczysz się i męczysz, a tu nic nie wychodzi. Frustracja narasta, aż sięgnie zenitu. Może więc czas wrócić do podstaw? Może zamiast w kółko poprawiać zdjęcie w programie graficznym, zaczniesz więcej czasu poświęcać na planowanie sesji? Postarasz się uzyskać jak najlepszy efekt na etapie robienia zdjęcia, aby późniejsza obróbka była już tylko czystą przyjemnością, nadaniem wyrazu artystycznego, a nie uciążliwą poprawą błędów powstałych na etapie planowania i wykonywania zdjęcia? Może?
10. Spotykaj się z innymi fotografującymi
Spotkanie przy kawie i długie rozmowy o fotografii z pewnością nie pozostawią Cię dalej obojętnym. Omawiajcie własne projekty fotograficzne, zarówno te zrealizowane, jak i te pozostające jeszcze w sferze pomysłów. Oglądajcie swoje zdjęcia. Celebrujcie wspólne chwile, jedząc smaczne rzeczy i podtrzymujcie dobry nastrój.
Podsumowując, nie ma jednej złotej recepty na pokonanie fotodoła. Każdy musi sam wypracować własne sposoby. Na mnie działa powyższe 10 sprawdzonych sposobów na fotodoła. Stosuję je aż do momentu, gdy dojdę do wniosku, że szkoda czasu na niefotografowanie.
A jakie Ty masz sposoby na walkę z fotodołem?
Moim zdaniem meżczyzna również może o siebie zadbać. Nie można im tego odmawiać