natywne ISO co to znaczy
|

Do czego potrzebne jest ISO

W poprzednich wpisach omówiliśmy sobie zagadnienia związane z czasem naświetlania oraz przysłoną. Wiecie już, w jaki sposób można wykorzystywać czasy naświetlania do zamrażania lub rozmywania ruchu oraz jak wartość przysłony wpływa na rozmywanie tła. Potraficie sprawnie wybrać tryb preselekcji czasu naświetlania oraz preselekcji przysłony, rozumiecie także, kiedy dany tryb będzie najodpowiedniejszy.

Być może jednak w swoich dotychczasowych fotograficznych próbach natrafiliście na problem dopasowania wartości czasu naświetlania i przysłony do Waszych zamierzeń – na przykład, kiedy próbując zamrozić w kadrze ruch otrzymywaliście obraz o zbyt małej głębi ostrości, w którym ważna część tematu była po prostu nieostra lub kiedy próbując stworzyć kadr o jak największej głębi ostrości otrzymywaliście zdjęcie poruszone. Być może odkryliście w ten sposób zależność, iż podczas wydłużania czas naświetlania aparat automatycznie zwiększał głębię ostrości ustawiając większą wartość przysłony, a zmniejszając wartość przysłony mogliście otrzymać kadr nieporuszony, gdyż aparat dobierał wówczas krótsze czasy naświetlania. Otóż tak, istnieje ścisła zależność pomiędzy długością czasu naświetlania oraz wartościami przysłony. Zmiana jednej wartości ma wpływ na tę drugą.

Prawidłowa ekspozycja

Aby powstało zdjęcie, do wnętrza aparatu musi wpaść odpowiednia ilość światła, która jest następnie przetwarzana na obraz na matrycy. To światło może wpadać szybko i intensywnie lub sączyć się do wnętrza powoli. Porównajmy światło do strumienia wody wlewającego się do wnętrza naczynia. Przyjmijmy, że naczynie ma objętość 1 litra i potrzebujemy wypełnić je wodą w całości. Jeżeli tym naczyniem będzie słoik z dużym otworem, to będziemy mogli przez ten otwór szybko wlać wodę i szybko wypełnić nią słoik. Jeżeli natomiast naczyniem będzie butelka z wąską szyjką i małym otworem, to będziemy potrzebowali więcej czasu na wypełnienie naczynia żądaną objętością wody.

Analogiczna zależność zachodzi pomiędzy przysłoną i czasem naświetlania – im otwór przysłony jest większy, tym w danym momencie więcej światła dostaje się do wnętrza aparatu, więc czas wykonywania zdjęcia jest krótszy. W danych warunkach do wykonania prawidłowego zdjęcia potrzebujemy określoną ilość światła. Tak jak potrzebujemy tylko jeden litr wody do wypełnienia naczynia, ani kropli mniej, ani więcej.  Możemy jedynie wlewać wodę do naczynia szybciej lub wolniej. Tak samo możemy wpuszczać światło do wnętrza aparatu wolniej, przez mały otwór lub szybciej, gdy otwór przysłony jest duży.

poprawna ekspozycja
52 mm, f 6.3, 1/320 s, ISO 100

Tę ilość światła, którą potrzebuje aparat do poprawnego wykonania kadru, nazywamy ekspozycją. Ilość światła potrzebną do wykonania zdjęcia możemy dozować dobierając różne wartości czasu naświetlania i przysłony.

Co jednak w przypadku, gdy fotografujemy w ciemnym pomieszczeniu, ustawiliśmy już maksymalnie długi czas naświetlania, który pozwala na wykonanie nieporuszonego zdjęcia z ręki, przysłona została także ustawiona na najmniejszą wartość f, na jaką pozwala obiektyw (czyli otwór jest największy), a zdjęcie nadal wychodzi zbyt ciemne? Czy jesteśmy skazani na wykonywanie zdjęć jedynie przy dobrym świetle?

ISO – trzeci element ekspozycji

Otóż na szczęście mamy do dyspozycji jeszcze trzecie koło ratunkowe, a mianowicie ISO. ISO oznacza czułość wnętrza aparatu, czyli matrycy, na światło. Im większa wartość ISO, tym większa czułość na światło. Zwiększając wartość ISO będziemy w stanie wykonać kadr o poprawnej jasności przy gorszym oświetleniu, gdyż aparat będzie bardziej chłonął wpadające do jego wnętrza światło.

Przysłonę, czas naświetlania i ISO

nazywamy 

trójkątem ekspozycji.

Czyż to nie wspaniała wiadomość? Możemy więc ustawić maksymalne ISO i cieszyć się wolnością fotografowania!

co to jest natywne ISO
200 mm, f 10, 1/200 s, ISO 200

Otóż niestety, ale jak to się mówi, nie ma dymu bez ognia. Zwiększając wartość ISO, zmniejszamy jednocześnie jakość zdjęć. Przy wyższej wartości ISO rzeczywiście możemy fotografować przy krótszych czasach naświetlania oraz wyższych wartościach przysłon, ale efektem ubocznym będzie niszczenie szczegółów zdjęć, spadek nasycenia i kontrastu, przekłamywanie kolorów oraz rzecz najważniejsza – powstanie szumu.

Każdy model aparatu ma własny zakres ISO, dla którego poziom zakłóceń zdjęć jest akceptowalny. W aparatach kompaktowych jakość kadrów zwykle mocno spada powyżej ISO 400, amatorskie lustrzanki mają akceptowalny poziom zakłóceń do wartości około ISO 800. Natomiast półprofesjonalne i profesjonalne lustrzanki dają w tym zakresie dużo większą swobodę. Oczywiście najlepiej jest sprawdzić własny aparat – zrobić serię zdjęć przy różnych wartościach ISO i przyjrzeć się ich jakości przy sporym powiększeniu.

co to jest ISO
20 mm, f 2.0, 1/100 s, ISO 200

Dobra wiadomość jest taka, że nowsze aparaty są coraz bardziej zaawansowane technicznie pod względem redukcji zakłóceń przy wysokim ISO. Ale absolutnie nie, nie namawiam do natychmiastowego wyruszenia na zakup nowego sprzętu 🙂

Co to jest natywne ISO

Ale uwaga, chociaż powszechnie przyjęło się tak uważać, to nie zawsze niższa wartość ISO oznacza mniej szumów i nawet bardzo niskie ISO może powodować zakłócenia. Istnieje bowiem pojęcie natywnego ISO. Nie wnikając w mocno skomplikowane aspekty techniczne, ISO natywne to bazowe wartości ISO w danym modelu aparatu, można określić je mianem naturalnych, natomiast wszystkie pozostałe wartości ISO są tworzone przez aparat elektronicznie, poprzez cyfrową modyfikację wartości bazowych i w związku z tym mogą powodować dodatkowe pogorszenie jakości zdjęć. Spójrzcie na poniższy film, w którym autor Andrew Schar przetestował szumy występujące w Canonie 60D przy różnych wartościach ISO:

Jak widzicie, w tym modelu Canona ISO 640 powoduje mniej szumów niż ISO 100. Dzieje się tak dlatego, że natywne ISO w aparatach marki Canon to wielokrotności wartości ISO począwszy od ISO 160, czyli: 160, 320, 640, 1250, 2500 itd. Analogiczne wartości natywne posiadają aparaty Sony. W Nikonach oraz Fuji natywne ISO to wielokrotności ISO od ISO 200: 200, 400, 800, 1600, 3200 itd.

Kiedy wysokie ISO nie przeszkadza

Czy należy bać się wysokiego ISO? Wszystko zależy od rodzaju fotografii. W przypadku np. fotografii studyjnej, produktowej czy krajobrazowej nieskazitelna jakość zdjęć ma olbrzymie znaczenie. Tutaj wszelkiego rodzaju niepożądane zjawiska muszą być kontrolowane i korygowane. W przypadku zdjęć studyjnych można to osiągnąć np. poprzez dodanie dodatkowych lamp, w przypadku fotografii krajobrazowej np. poprzez używanie statywu i korzystanie z dłuższych czasów naświetlania. Ale istnieją takie dziedziny fotografii, w których zakłócenia wynikające z wysokiego ISO nie będą miały aż takiego znaczenia. Będzie tak np. w fotografii reportażowej, dokumentalnej czy street photo. Wszędzie tam, gdzie na pierwszym planie są emocje, życie. Czasem wysokie ISO potrafi nawet nadać zdjęciom pewien swoisty klimat.

wysokie ISO wplyw na zdjecie
16 mm, f 3.5, 1/30 s, ISO 2500

Na koniec zachęcam Was do lektury poradnika Trójkąt ekspozycji w fotografii .

A w kolejnym wpisie będzie już mniej technicznie, a bardziej fotograficznie – będziemy przyglądać się światłu.

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *